|
Tak wyglądał po odczyszczeniu, nic dziwnego, ze sprzedawca mówiąc do mnie 10 złotych miał niewielką nadzieję, że się skuszę, pierwotnie oczywiście był to pewni rodzaj kwietnika stolika z kaflami, ale kafle nie dotrwały do momentu mojej z nim znajomości. |
Nic nie pisałam tutaj, bo nic nie robiłam ostatnio, ale dziś skończyłam wreszcie mój taborecik, do mojego kącika. Sypialnia jest raczej pastelowa i słodka, to też taborecik również musiał takim się stać. Długo nie miałam na niego pomysłu, aż wreszcie na raty został skończony, byłoby szybciej, gdyby nie problem z tkaniną, dostałam w końcu materiał na zasłony, bo nigdzie nie mogłam znaleźć pasów, ale wszystko zrobione i myślę, że jak na grat kupiony na starociach za 10zł jest nieźle.
ha, widziałam te zasłony i niedawno znowu je oglądałam i ciągle się zastanawiam czy nie kupić, jako druga stronę mojej narzuty ;))) tylko nie jestem przekonana, czy kolory będą do siebie pasować :))))
OdpowiedzUsuńZ tą tkaniną to jest tak, że jak ją bardziej naciągniesz to się rozłazi:(( więc na obiciową to średnio się nadaje, ale na narzutę to świetna jest nie zaciąga się, co przy narzucie ważne.
OdpowiedzUsuńśliczny blog piękny
OdpowiedzUsuńSmacznego jajeczka Wielkanocnego,
dużego zająca czekoladowego,
zdrowia niezawodnego, wielu radości,
przez całe Święta samej wesołości.
Zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych rodzinnego ciepła, wiosennego nastroju...
życzę tego dla całej rodzinki
Dziękuję za życzenia Anetko
UsuńŚliczny ten taborecik. Miałaś świetny pomysł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO żesz!!! To ja tyle czasu nie wiedziałąm, że coś tutaj skrobnęłaś! A Ty tak pięknie ten taborecik zrobiłaś, że aż mnie zatknęło na dłuższą chwilę!!! PRZE-PIĘ-KNIE!!! Pomysł miałaś niesamowity ze zmianą przeznaczenia mebelka, a do tego wykonanie i wykończenie - cudny!!! Jestem zachwycona i zauroczona!!! No masz Ty dziewczyno pomysły i czarodziejskie dłonie, oj masz!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa!
OdpowiedzUsuńO zesz Ty orzeszku:)A u mnie sofa sie rozwala.moze do mnie bys przyszla:)
OdpowiedzUsuń